Mam pytanie odnosnie monotowania elektroniki w spalinkach - w instrukcji od mojego serwa znalazlem ze trzeba zalozyc te gumki - zrobilem tak w obydwoch serwach. Czy gdyby ich nie bylo, to od wibracji moglyby zostac one uszkodzone? jak zamonsotwac odbiornik, zeby jak bajbardziej zmiekszyc prawdopodobenstwo uszkodzenia go? jak docieralem silnik mialem zalozony odbiornik novaka - przyklejony na tasme 2 stronnej i oprocz tego zacisniety tasiemka (ta co sie blokuje ) i nie wiiem dlaczego cos mu sie stalo - wylada to tak, jakby nie zawsze dochodzil sygnal do odbiornika. Odbiornik mam juz inny i niechcialbym go odrazu zalatwic jak tamtego

Pozdrawiam
Raflee

Te gumki to tzw amortyzatory serw, przy modelach spalinowych są one wymagane, bo tak jak mówiłeś, od drgań można je uszkodzić.
Odbiornik polecam obkleić taśmą 2stronną gombkową. Powinno wystarczyć.

_________________
Stowarzyszenie Pomorskich Modelarzy Helipad TEAM

A o jakim modelu mowa?

_________________
Uśmiechnij się, jutro możesz nie mieć czasu.

Wtedy - Mugen MTX2 ale to bylo juz torche temu... niedlugo rok bedzie )

_________________
Dlatego kochamy off-road

Dziwne, u mnie ten temat pojawił się jako nowy.
Może to błąd w Matrixie

_________________
Stowarzyszenie Pomorskich Modelarzy Helipad TEAM

U mnie tez jako nowy

_________________
Uśmiechnij się, jutro możesz nie mieć czasu.

Odgrzewam temat bo również miałem problemy z elektroniką w spalinówce. Model to Serpent Impulse. Wykończyłem w nim dwa odbiorniki. Obydwa AM. Pierwszy Hitec zamontowałem w przewidzianym przez producenta miejscu czyli na boku między płytą podłogową a górnym pokładem na piankową taśmę dwustronną. Najpierw oderwał się kondensator, przylutowałem. Następnie oderwał się jeden pin od gniazda zasilania, przylutowałem. Następnie kwarc dostał czkawki, wymieniłem. Po jakimś czasie znów pojawił się problem, na postoju wszystko ok a podczas jazdy serwa wariują, tego problemu już nie rozwiązałem, wymieniłem odbiornik. Kolejny odbiornik był dużo mniejszy, przyczepiłem go do serwa skrętu, które to serwo wystaje pionowo ponad górny pokład. Sposób mocowania to taśma rzepowa. Wszystko było ok ale do czasu. Pewnego dnia pojawiły sie objawy jak w Hitecu czyli wariowanie serw podczas jazdy. Rozebrałem odbiornik i okazało się, że winowajcą jest filtr ceramiczny. Wewnątrz filtra jest kilka cieniutkich płytek o wymiarach ok. 4x4mm. Jedna z nich rozpadła się na trzy części. Z jakiego powodu ? Nie mam pojęcia. Jedyne co mi przychodzi do głowy to drgania ale przez taśmę rzepową wa tkim stopniu by chyba nie oddziaływały szczególnie na płytkę o tak małych wymiarach i masie zamkniętą w dodatkowej obudowie filtra.
Obecnie mam nowy odbiornik Graupnera z syntezą FM. Nie chciałbym, aby podzielił on los poprzednich odbiorników. Czy owinięcie gąbką będzie wystarczająco skuteczne ?