Adrian Lutyński napisał(a):
Marek Kusiakiewicz napisał(a):
Adrian,to co napisałeś to czysta teoria a praktyka sobie. Pojeździj i zobaczysz co się robi i jak. Bo widze że takich argumentów trzeba zacząć używać. Nie pisz bzdur jak nie wiesz. bardzo proszę.
Wybacz Marek, ale podejrzewam że jesteś z techniką na poziomie "Blue is better" i nie miałeś wynalazków GM/CS itd, proponuję przyjechać na zawody i sprawdzić jak Ci się pojedzie na przełożeniou 8-9 w porównaniu z innymi

Możesz też sprawdzić jak setupują regle GM i CS z takowymi silnikami zawodnicy na ETS, w Team Yokomo itd, może to mało znacząca seria, ale cośtam już potrafią. Ja tak jeżdżę, jeździ kilkunastu jak nie kilkudziesięciu zawodników w kraju i pisząc tak naprawdę nie wykazujesz się wiedzą w temacie. Możesz też spytać producenta, Graupner rozumiem też się nie zna? DMC to też amatorzy?
Adrian,
Z całym szacunkiem ale jetsm na poziomie takim jak czołówka europejska jeśli chodzi o regulator. Zobacz ostatnie duże zawody - DHI Cup w Danii:
- gdzie było LI-FE? - nie było wcale
- ile procent zawodników uzywa regulatorów LRP? 70%
- ile osób uzywało regulatora GM? - brak wzmianek
- ile osób w 10-tce używa regulatorów LRP? - wejdź na strone i policz. I poecam kupic to co maja najlepsi - odejdzie Ci grzebanie w softach a czas poświęcisz na precyzję jazdy a nie na zwalanie winy np. na źle dobrane przełożenie bo soft miałeś nie taki jak trzeba.
Sorki za takie posumowanie ale czas rozgraniczyć dwie sprawy:
Rajdy modelami i jazdę na ilośc wykręconych kółek na zawodach w jak najlepszym czasie przy pełnej powtarzalności.
Jedno jest pewne: teoretycznie jesteś przygotowany w 100 a nawet w 120%. Ale przełóż teorię na praktykę.
Dla ostudzenia emocji dodam: sam byłem taki

dla mnie kiedyś HITEC - taki ładny zielony - to był TOP. A były to czasy kiedy czołówka w kraju jeździła na reglach NOVAK-a. Ale z czasem kiedy zacząłem sie wgryzać coraz mocniej w zawody i jeździć - zauważyłem jakie miałem błedne myślenie na temat tego co jest najlepsze.