Witam. Mam zamiar zacząć przygodę z RC (mianowicie z modelami - zabawki są mi znane). Mam pytanie do forumowiczów odnośnie zakupu jakiegoś modelu i stawiam pytanie: czy lepiej kupić używane auto czy nowe.
Jeśli chodzi o używane to mam na oku takie:
http://allegro.pl/toyota-ae86-tamiya-tt-01-duzo-dodatkow-drift-i2804287178.html

Czy lepiej nowy za podobne pieniądze? Czy ten na aukcji jest warty tych pieniędzy? Jeśli ktoś proponuje nowe to prosiłbym z linkiem i objaśnieniem dlaczego właśnie taki lub jeśli macie propozycję innego używanego to prosiłbym również o link. Czekam na odpowiedzi

Za te pieniądze można znaleźć podwozie z wyższej półki, lepiej sprawdzające się w driftcie. Np. Cyclone S, TA-05, TRF.

Polecę Ci forum typowo RC Driftowe: www.pdmrc.pl

Poszukaj tam informacji na ten temat:)

Jeśli chodzi o tą aukcję IMO się nie opłaca.

No zarejestrowałem się na nim już wcześniej i czekam, aż mi konto aktywują. Byłem przekonany, że opłaca się ten zestaw za te pieniądze ze względu na tuningowe części, 2 karoserie, pakiet oświetleniowy itp. brakuje tam tylko ładowarki. Więc ile proponowalibyście za ten, który podałem?

Nie wiem nad czym się zastanawiasz: http://pdmrc.pl/index.php?app=classifie ... tem_id=114

na poczatek silnik i regiel ci wystarcza, za jakis czas dokupisz combo bezszczotkowe za 300zł, i koniecznie ladowarke na poczatek imaxa b6 albo accucela ~100-150zł (ja kupilem ostatnio accucela z zasilaczem + kola z oponami do driftu + serwo bluebirda za 200 zł komplet).

Baterie tez dadza rade przed pare tygodni/miesiecy. pojezdzisz na jednej z 15-20 minut, a w tym czasie druga sie prawie zdazy naladowac. sam mam 1800 i 2200mAh. i na zmiane daja rade. Dziennie smigam ok. 1.5-2 h. Jakbym kupil lipo 5000 to sasiedzi by mnie wyklneli na amen, a i tak pewnie juz srogo sie wnerwiaja

W kazdym badz razie model 250+ladowarka max.150 i za 400 stowki jest calkiem przyzwoity model do smigania

Inne wydatki mozna rozlozyc w czasie.

Uwazam, ze w tej chwili to naprawde okazja wsrod FF1.