Ale ja nie powiedziałem, że nie możesz. Pewnie, że możesz - nawet powinieneś próbować. Niestety z własnego doświadczenia wiem, że jeżeli sprzedający nie będzie chciał przyjąc zwrotu, niewiele z tym zrobisz - tak czy inaczej, powodzenia.
Sprawdź tylko, czy te wady które zauważyłeś (a będzie ich więcej wraz z rozbieraniem modelu) są warte zabawy, być może można je niewielkim kosztem naprawić? Cieknące amorki to pewnie uszczelki, o ile tłoki są proste. Podkładki dystansowe możesz zastąpić czymkolwiek co będzie pasowało do średnicy amorka. Wał albo próbować prostować, jak zostało już powiedziane, albo kupić nowy. Największym problemem będzie pewnie sam silnik. Jeżeli w baku zostało paliwo a filtr jest mokry i nim śmierdzi, to sam silnik pewnie też nie został wyczyszczony. W ogóle - silnik jest największym problemem, bo nowy jest po prostu drogi, a jak nie masz doświadczenia, będziesz miał problem zarówno z jego złożeniem jak i ustawieniem starego. Gdzieś, kiedyś (wszędzie i zawsze
) słyszałem, żeby nigdy nie kupować spaliniaka z niepewnego źródła. Rozwinięciem tej myśli brzmi: kupuj używanego spaliniaka tylko od dobrze znanej osoby, kiedy wiesz co model przeszedł, a i do tego mieć dystans.
[edit 22.10.2015]
Z ciekawości - co postanowiłeś zrobić?